Na dobry start bloga zaczniemy od czegoś przyjemnego :)
HobbyDog to polska firma produkująca akcesoria i legowiska dla zwierząt. W ramach „Top For Dog 2015” otrzymałyśmy od nich produkt do recenzji.
BUDOWA
Na początek szybkie streszczenie z czego zrobione jest owe legowisko:
- wewnętrzna i zewnętrzna część- czerwona, pikowana ekoskóra oraz czarna ekoskóra z teksturą
- dół legowiska oraz poduszki, poszewka wkładów- włóknina polipropylenowa
- górne obszycie- dekoracyjny sznur tapicerski
- wewnętrzna i zewnętrzna część- czerwona, pikowana ekoskóra oraz czarna ekoskóra z teksturą
- dół legowiska oraz poduszki, poszewka wkładów- włóknina polipropylenowa
- górne obszycie- dekoracyjny sznur tapicerski
DESIGN
Jeżeli chodzi o względy czysto estetyczne, to moim zdaniem legowiska nie powstydzi się każde fajnie urządzone wnętrze. Nam trafiła się akurat dość odważna, czarno-czerwona kolorystyka, ale możliwości jest o wiele więcej. Umożliwia to dobranie legowiska pod dany pokój. Nie ukrywajmy, że oprócz praktycznych zastosowań fajnie jest też nacieszyć oko. :)
Nie tylko ekoskóra nadaje mu ten nowoczesny styl. Samo obszycie z ozdobnego sznurka sprawia, że wygląda ono jeszcze bardziej elegancko.
Nie tylko ekoskóra nadaje mu ten nowoczesny styl. Samo obszycie z ozdobnego sznurka sprawia, że wygląda ono jeszcze bardziej elegancko.
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE
A teraz aspekt najważniejszy, czyli jak poszły testy.
Zacznę od opisu szanownego testera, czyli Dasti. :) Jest to moja psia seniorka, która na codzień potrzebuje wygody i komfortu, aby w spokoju móc wypocząć. Jednak lubi też eksplorować świat, więc jest brudna praktycznie zawsze. Wiadomo, że to co pies na sobie przyniesie zostaje potem na legowisku. Oprócz tego Dasti zdarzają się czasami rewolucje żołądkowe, ponieważ zjada wszystko co znajdzie.
Dlatego też poczyniłam dość drastyczne, wodne testy tego legowiska. Moje obawy zostały całkowicie rozwiane, ponieważ po szczodrym oblaniu poszewki wodą, nie przesiąknęła ona do wypełnienia. Zaoszczędza to dużo kłopotów przy praniu. W większości przypadków do wyczyszczenia poszycia wystarczy wilgotna ściereczka. Jeżeli natomiast potrzebujemy gruntownego umycia to wystarczy rozpiąć suwak i wyjąć wszystkie piankowe wkłady. Jest to wygodne rozwiązanie, o wiele bardziej praktyczne niż w przypadku legowisk, które nie mają zdejmowanego pokrowca.
Na początku miałam ochotę zrobić mały „crash test”. To znaczy sprawdzić odporność na silne drapanie itp. W ostateczności jednak z tego zrezygnowałam, ponieważ moim zdaniem legowisko nie powinno być poddawane takim czynnikom, a jeżeli pies ma tendencję do niszczenia swoich posłań......to należy go tego oduczyć :) Natomiast jeżeli chodzi o zwykłą styczność z psimi pazurami to nie powinno być problemu. Materiał jest naprawdę porządny, dzięki czemu długo będziemy cieszyć się zakupem.
Kolejnym ogromnym plusem jest wykonanie samego wypełnienia poduszki. Jest ono dość zbite i dodatkowo przeszyte na środku, dzięki czemu ciężar ciała psa nie sprawia, że pianka przemieszcza się w różne strony. Z mojej perspektywy jest to duża zaleta, ponieważ w innym legowisku, które posiadam, często spotykam się z tym, że pianka jest luźna i „wędruje” sobie tylko w jedno miejsce. Obniża to znacząco komfort wypoczynku psa i nie ukrywam, że bardzo mnie irytuje. W tym przypadku brak tego problemu, co niezmiernie mnie cieszy.
Zacznę od opisu szanownego testera, czyli Dasti. :) Jest to moja psia seniorka, która na codzień potrzebuje wygody i komfortu, aby w spokoju móc wypocząć. Jednak lubi też eksplorować świat, więc jest brudna praktycznie zawsze. Wiadomo, że to co pies na sobie przyniesie zostaje potem na legowisku. Oprócz tego Dasti zdarzają się czasami rewolucje żołądkowe, ponieważ zjada wszystko co znajdzie.
Dlatego też poczyniłam dość drastyczne, wodne testy tego legowiska. Moje obawy zostały całkowicie rozwiane, ponieważ po szczodrym oblaniu poszewki wodą, nie przesiąknęła ona do wypełnienia. Zaoszczędza to dużo kłopotów przy praniu. W większości przypadków do wyczyszczenia poszycia wystarczy wilgotna ściereczka. Jeżeli natomiast potrzebujemy gruntownego umycia to wystarczy rozpiąć suwak i wyjąć wszystkie piankowe wkłady. Jest to wygodne rozwiązanie, o wiele bardziej praktyczne niż w przypadku legowisk, które nie mają zdejmowanego pokrowca.
Na początku miałam ochotę zrobić mały „crash test”. To znaczy sprawdzić odporność na silne drapanie itp. W ostateczności jednak z tego zrezygnowałam, ponieważ moim zdaniem legowisko nie powinno być poddawane takim czynnikom, a jeżeli pies ma tendencję do niszczenia swoich posłań......to należy go tego oduczyć :) Natomiast jeżeli chodzi o zwykłą styczność z psimi pazurami to nie powinno być problemu. Materiał jest naprawdę porządny, dzięki czemu długo będziemy cieszyć się zakupem.
Kolejnym ogromnym plusem jest wykonanie samego wypełnienia poduszki. Jest ono dość zbite i dodatkowo przeszyte na środku, dzięki czemu ciężar ciała psa nie sprawia, że pianka przemieszcza się w różne strony. Z mojej perspektywy jest to duża zaleta, ponieważ w innym legowisku, które posiadam, często spotykam się z tym, że pianka jest luźna i „wędruje” sobie tylko w jedno miejsce. Obniża to znacząco komfort wypoczynku psa i nie ukrywam, że bardzo mnie irytuje. W tym przypadku brak tego problemu, co niezmiernie mnie cieszy.
WRAŻENIA OGÓLNE
Reasumując, moim zdaniem jest to produkt zdecydowanie wart uwagi. Świetnie wykonane i gustowne legowisko, które powinno długo posłużyć naszemu psu. Będzie to dobra inwestycja w wygode i komfort czworonoga.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz